Zwycięstwo było blisko

Blisko szczęścia w wyjazdowym meczu w Poznaniu byli szczypiorniści Real Astromal Leszno. Ostatecznie nieznacznie lepszy okazał się miejscowy Grunwald, który wygrał 22:21.

Faworytem sobotniego starcia byli gospodarze. Tak też zaczęli, ale goście nie pozwalali Grunwaldowi rozpędzić się. Ponadto miejscowi zaliczyli spory przestój w końcówce tej części gry, co niezwłocznie wykorzystali szczypiorniści Real Astromal Leszno. Tuż przed przerwą prowadzili po raz pierwszy w tym spotkaniu. Takie skromne zwycięstwo podopieczni Macieja Wieruckiego wzięli do szatni, prowadząc w stosunku 11:10.

Drugą połowę leszczynianie rozpoczęli świetnie. Pod bramkach Piotra Łuczaka i Krzysztofa Meissnera mieli już trzy bramki zaliczki. Sytuacja mogłaby być jeszcze lepsza, gdyby nie kapitalna postawa miejscowego bramkarza, Filipa Tarko. W dalszej fazie do głosu znowu doszedł Grunwald. Wynik oscylował w okolicach remisu, a kilka minut przed końcem gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na własną korzyść. W ostatnich sekundach mieli piłkę w swoim posiadaniu i nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Ostatecznie Grunwald Poznań pokonał Real Astromal Leszno 22:21.