
Czas na kolejnego eksperta. Mecze III kolejki PGE Ekstraligi typuje tym razem Rafał Dobrowolski, szef Biura Prasowego klubu Unia Leszno. Zapraszamy do lektury.
Rafał Dobrowolski
Szef Biura Prasowego klubu Unia Leszno, dziennikarz redakcji UniaLeszno.TV oraz pracownik administracji publicznej. Jak mówi – żużel to jego sposób na oderwanie się od rzeczywistości i przeniesienie do innego, własnego świata. Wielki fan żużla i dusza towarzystwa. Prywatnie znajomi twierdzą, że jest jedynym w swoim rodzaju ekscentrykiem.
Zielona Góra – Toruń 48:42
W Zielonej Górze spotkają się dwie najbardziej pechowe drużyny początku sezonu. Kontuzje pokrzyżowały już szyki torunianom, którzy stracili pierwsze punkty na Motoarenie, w starciu z Betard Spartą. Falubaz przy absencji Walaska i problemów z kolanem Jonssona musi mieć obawy co do wyniku meczu. Duży ciężar w ekipie gospodarzy muszą udźwignąć Loktaev i Jabłoński, od tej dwójki może wiele zależeć w tym spotkaniu. W szeregach Aniołów pewniakiem do zrobienia dobrego wyniku jest tylko Laguta i być może Doyle. Bardzo przeciętnie, a wręcz słabo prezentuje się Holder i to właśnie Australijczyk moim zdaniem może okazać się główną przyczyną porażki KS Toruń w grodzie Bachusa.
Rzeszów – Wrocław 43:47
Rzeszowianie chcąc walczy o ligowy byt w PGE Ekstralidze muszą zwyciężać w pojedynkach na własnym terenie. Patrząc na zestawienie Żurawi brakuje mi pewnej stabilności i spokoju jeżeli chodzi o prowadzących parę. Nie wiem, czy tor w Rzeszowie jest odpowiednim miejscem dla Grega Hancocka, uważam, że owal przy Hetmańskiej bardziej będzie odpowiadał Kildemandowi. Człowiek Pająk jak mawiają o Duńczyku może w Rzeszowie robić wielkie show , orbitując na szerokim rzeszowskim torze. Wrocławianie pozytywnie zaskoczyli wszystkich w Toruniu, mnie w szczególności urzekła jazda Jepsena Jensena i człowieka z Czech – Vaclava Milka. Ciężko wytypować zwycięzcę tej konfrontacji, ale stawiam minimalnie na gości.
Leszno – Tarnów 50:40
Byki nie powinny mieć problemów z pokonaniem swojej imienniczki z Tarnowa. Dużym atutem gospodarzy z pewnością będzie formacja juniorska, która na stadionie im. Alfreda Smoczyka powinna wyraźnie dominować nad rówieśnikami z Małopolski. Na pewno trochę krwi napsują leszczynianom Vaculik i Bjerre. Nie zapominam o Kołodzieju, ale patrząc na jazdę Janusza w ostatnich zawodach nie widzę u niego tego charakterystycznego błysku w poruszaniu się po torze i doboru odpowiednio szybkich ścieżek. Dla żużlowców FOGO Unii Leszno to sprawdzian i prawdziwa batalia o skład na kolejne mecze, biorąc pod uwagę powrót Sayfutdinova. Kto wypadnie prawdopodobnie najsłabiej wśród biało-niebieskich siada na ławkę! Będzie się działo.
Grudziądz – Gorzów 42:48
Gorzowianie blado wypadli na inauguracji w Tarnowie, całkowicie zawiódł Iversen, ale kolejnej wpadki Puka już bym się nie spodziewał. Personalnie o wiele lepiej wyglądają Stalowcy, przede wszystkim jeżeli chodzi o liderów i młodzieżowców. Apetyty na zwycięstwo w Grudziądzu są duże, ale czy beniaminek podoła DMP z ubiegłorocznego sezonu, a co najgorsze ogromnej presji własnych kibiców. Szczerze, nie będę zaskoczony ewentualnym triumfem GKM-u, jednak typuję wygraną gorzowian. Za podopiecznymi trenera Palucha przemawia w moim przekonaniu więcej argumentów i mniej niewiadomych.