Piast stracił punkty w Trapezie

Remisem 2:2 zakończył się niedzielny pojedynek GI Malepszy Futsal Leszno z Piastem Gliwice.

Pierwsze minuty należały do gości, choć z przewagi Piasta niewiele wynikało, a szans do zdobywania bramek było jak na lekarstwo. W 8. minucie świetnie piłkę w środku pola wyłuskał Mateusz Lisowski, który pognał w stronę bramki i zakończył to golem dla gospodarzy. Odpowiedź gliwiczan była natychmiastowa, a do wyrównania doprowadził świetnie dysponowany tego dnia Mateusz Mrowiec. Na pięć minut przed końcem kapitalnie stały fragment gry wykonali miejscowi. Asystował Sebastian Wojciechowski, który świetnie wypatrzył pod linią bramkową Kacpra Konopackiego i mieliśmy 2:1. Przyjezdni próbowali wyrównać, ale nie znaleźli sposobu na ambitną leszczyńską defensywę i do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Po zmianie stron, w 24. minucie fenomenalną okazję miał Piotr Pietruszko. W tej sytuacji gości uratował gracz z pola, który wypił piłkę z bramki głową. Dosłownie chwile później do wyrównania doprowadził Dominik Solecki, który trafił z dużego kąta. Goście byli zainteresowani wyłącznie kompletem punktów, bo wciąż walczą o medale. Na pięć minut przed końcem zdjęli bramkarza, ale powtórki z Gliwic nie było. Leszczynianie tym razem utrzymali cenny remis, który dla Piasta zdecydowanie jest porażką. Warto odnotować uderzenie do pustej bramki Noela Charriera, po którym piłka trafiła w słupek. Przy odrobinie szczęścia podopieczni Tomasza Trznadla mogli zgarnąć trzy punkty.

GI Malepszy Futsal Leszno – Piast Gliwice w obiektywie