Ligowa przepaść

Strach się bać w tym sezonie naszych koszykarzy. Jamalex Polonia 1912 odprawiła z kwitkiem kolejnego rywala. Tym razem, o sile leszczynian przekonał się Roben Gimbasket Wrocław, który wysoko przegrał w Trapezie aż 31:96.

Miejscowi byli zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki. Wszak, do lidera tabeli zawitała dziesiąta drużyna ligi.

Już pierwsza kwarta pokazała, że zespoły dzieli ligowa przepaść. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego grali z niesamowitą swobodą i nie pozwolili wrocławianom dosłownie na nic. Swiadczy o tym wynik 31:4. Do drugiej ćwiartki przyjezdni podeszli nieco mniej bojaźliwie. Przerażenie minęło, co dało się odczuć po kilku ciekawych akcjach. Do przerwy, losy tej konfrontacji były jednak rozstrzygnięte. Poloniści udali się do szatni z pokaźnym prowadzeniem 51:15.

W kolejnej części, Jamalex kontynuował swój marsz, dobijając leżącego. Gospodarze obnażyli wszystkie słabości przeciwnika. Każdy z zawodników, nawet zmiennicy, mieli okazję do zaprezentowania swoich umiejętności w większym wymiarze czasowym. Każdy z nich popisał się mniejszą lub większą zdobyczą punktową.

Ostatecznie, po jednostronnym meczu, Leszno rozgromiło Wrocław 96:31. Trochę trudniej może być za tydzień, kiedy to Poloniści zmierzą się na wyjeździe z Rawią Rawag Rawicz.

Punkty dla Jamaleksu Polonii 1912 Leszno zdobywali: Zubik 15, Milczyński 13, Paszek 11, Sobkowiak 10, Sanny, Mowlik i Sirijatowicz po 8, Malinowski 7, Jankowiak i Nawrocki po 6 oraz Nowak 4.

Łukasz Kaczmarek

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZatrzymali faworyta
Następny artykułPrzebudzenie siatkarzy