Krawczyk: Każdy triumf mobilizuje

Udanie rundę wiosenną rozpoczęła Polonia 1912. Leszczynianie w dwóch rozegranych dotychczas meczach ligowych zdobyli komplet punktów. Artur Krawczyk jest zdania, że zespół stać na podtrzymanie serii zwycięstw.

Tak imponującego startu nie zapowiadały sparingi. W nich, podopieczni Waldemara Jędrusiaka spisywali się nie najlepiej, ponosząc kilka porażek z niżej notowanymi ekipami. – Myślę, że każdy triumf mobilizuje i buduje morale drużyny. Faktycznie, zaliczamy całkiem niezły początek i na pewno chcielibyśmy podtrzymać tę passę jak najdłużej. W naszej szatni czuć powiew świeżości, dlatego też o dobrą atmosferę nie trudno – twierdzi zawodnik.
 
Wyniki to jedno, a gra to drugie. O ile do rezultatów osiąganych przez Polonistów nie można się przyczepić, o tyle styl jest jeszcze daleki od ideału. – Zgadzam się, że nie były to porywające widowiska w naszym wykonaniu – potwierdza popularny Krawiec. – Mecz z mocnym Górnikiem nie należał do łatwych. Mieliśmy małe problemy kadrowe, bo w naszym składzie wystąpiło aż ośmiu juniorów. Zadbaliśmy jednak o należytą koncentrację i zaangażowanie. Z takim nastawieniem jesteśmy w stanie walczyć o dobry rezultat z każdym rywalem – uważa.
 
Potyczka z Górnikiem była dla Artura szczególna. Zdobył on bowiem pierwszą bramkę od września zeszłego roku. – Naprawdę tyle czasu już minęło? To faktycznie musiał być szczególny dzień (śmiech) – mówi nieco zaskoczony skrzydłowy. – Cieszę się, że udało mi się strzelić gola zaraz po tym, jak koninianie wyrównali. Na obecną chwilę najważniejsze jest dobro drużyny – dodaje.
 
W najbliższą sobotę biało-czerwoni podejmą na własnym boisku SKP Słupcę. Marząc o awansie do III ligi, takie spotkania należy wygrywać. – Ten mecz trzeba po prostu wygrać. Nie ma innej opcji – zakończył Krawczyk.

Rozmawiał: Łukasz Kaczmarek

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPogoda wygrała
Następny artykułStart rozgrywek opóźniony